Hej kochani ! 

Jak pewnie wiecie byłam wczoraj na Jarmarku Świątecznym w Dreźnie . Powiem wam , że było naprawdę fajnie i jeśli będziecie mieli okazję pojechać to polecam . 

Cała nasza wycieczka rozpoczęła się o 5 rano. Nawet nam się nie chciało tak spać . Po 2 godzinach jazdy byliśmy w McDonaldzie , co moim zdaniem było trochę bez sensu .  W autokarze w simie cały czas było słychać śmiech .Śpiewaliśmy polskie i niemieckie kolędy, grałyśmy w "jaka to melodia " . W trakcie podróży patrzeliśmy na 3 filmy - "Kataleya " , " Listy do M " i trzeciego nie pamiętam xd

Na miejscu poszliśmy w pare historycznych miejsc , potem do McDonalda na obiad i w końcu nadszedł czas na nasz upragniony jarmark <3

Na zdjęciach w internecie wydaje się on ogromny , jak się tam przyjedzie i się obok przechodzi to wydaje się mały , ale jak się wejdzie i tam chodzi noo to nam 2 godziny zeszło . Najładniej tam było , gdy się ściemniło , ponieważ wszystkie ozdoby się ślicznie świeciły i można było poczuć magię świąt . Kupiłyśmy sobie banany w czekoladzie i były pysznee <3

 Stał tam automat , w którym robiło się zdjęcie i potem się robiło kartkę z tym zdjęciem . Obok była jeszcze galeria , do której nawet nie zdążyłyśmy zajrzeć . Niestety jak chyba na każdej takiej imprezie znaleźli się złodzieje . Nam nic nie ukradli , ale jeden z panów patrzał się cały czas na mój aparat . czekał chyba aż go ściągnę z szyi , ale jego plan się nie powiódł : ) 

Mam nadzieję  , że was nie zanudziłam . Do jutra <3