4 days, 4 conserts
Hej kochani ♥
Ostatnie kilka dni spędziłam pod sceną w tłumie znakomicie bawiących się ludzi, ewentualnie na zakupach, korzystając z promocji, ale dziś nie o tzw. shoppingu, tylko o tej muzycznej części. Od czwartku w moim mieście organizowane są jak co roku Dni Piekar. Na naszej scenie zawitało pare znanych osób. Poza tą imprezą w sobotę wybrałam się na długo wyczekiwany koncert do Parku Śląskiego. Ciekawi kogo mogłam zobaczyć ? Zapraszam.
Czwartek
Pierwszy dzień imprezy w moim mieście. Na scenie Piekarskiego MOSiRu pojawił się Enej. Wszyscy tańczyli, śpiewali i po prostu dobrze się bawili. Ogółem koncert bardzo udany i na pewno wybrałabym się ponownie.
Koncert, na który przybyło mnóstwo osób. Wielkie nadzieje zostały zawiedzione, przynajmniej moim zdaniem. Ale o kogo chodzi ? W piątek odwiedziła nas Sylwia Grzeszczak. Przyszło na pewno więcej osób, niż w czwartek, ale też zdecydowanie więcej wyszło szybciej. Enej bisował, Sylwia nie. Podczas koncertu bardzo dużo osób wychodziło. Szczerze, to trochę się nudziłam, a piosenkarka, jak to określiło pare osób, wyła przez te 1,5 godziny, jak wilk do księżyca. Oczywiście chodziło tu o wszystkie przeciągnięcia słów i tym podobne. Zawiodłam się i myślę, że nie tylko ja. Raczej nie poszłabym ponownie.
Sobota
Zdecydowanie jedno z najlepszych wydarzeń tego roku. Koncert na Kontenerach Kultury w Parku Śląskim. Co było ogromnym plusem, był darmowy. Na występ Miuosha czekałam z przyjaciółką bardzo długo. Poprzednim razem nie mogłyśmy jechać, więc jak tylko zauważyłyśmy wydarzenie na Facebooku, wiedziałyśmy, że musimy tam być. Stałyśmy na samym przodzie. Mimo prawie godzinnego spóźnienia nawet w trakcie czekania nie było nudno, o co zadbał DJ i perkusista JayC. Fantastyczna atmosfera, ludzie recytujący razem z Miuoshem każdy tekst, co do słowa. Tak jak było powiedziane, koncert był trochę inny. Podkłady wzięte z NOSPR-u i co wszystkich zaskoczyło, usłyszeliśmy kawałek, który premierę będzie miał w październiku. Krótko mówiąc, najlepszy koncert, na jakim byłam i na pewno długo go nie zapomnę i będę sobie przypominać do woli, bo chyba ponad połowę mam nagraną. Jeśli jesteście ciekawi, choć wycinka z całego wydarzenia zapraszam na mojego instagrama, na którym jest filmik.
Niedziela
Zakończenie weekendu, na scenie Ira. Myślę, że koncert dość ciekawy i szkoda, że się rozpadało, bo chętnie zostałabym do końca. Niestety wolałam uchronić się przed deszczem. Byłyśmy może na 3 piosenkach, więc zdjęcie też tylko jedno. Na pewno byłoby całkiem fajnie, a dla fanatyków zespołu i muzyki, którą tworzą, musiało być to niezłe widowisko. Ludzi zdecydowanie więcej niż w czwartek i piątek. Z ciekawości chętnie bym się wybrała znowu.
Podsumowując, gdybym miała podzielić koncerty od najlepszego do najmniej interesującego, to nie miałabym wątpliwości. Czołowe miejsce zajął oczywiście Miuosh, następnie Enej, ostatnia na podium Ira, a na końcu gdzieś w tle Sylwia Grzeszczak. Niestety na razie nic nie wiem o jakiś ciekawych wydarzeniach w pobliżu, ale mam nadzieję, że coś się znajdzie. Przepraszam Was za jakość zdjęć. Wszystkie były robione telefonem, ponieważ zawsze boję się, że albo zgubię, albo ktoś mi ukradnie, albo zepsuję aparat, więc go nie biorę.
A Wy wybieracie się lub byliście na jakiś koncertach w te wakacje ?
1 komentarze
w te wakacje jeśli chodzi o koncerty byłam na openerze :') i prawdopodobnie jadę na woodstock, bo jest niedaleko mojego miasta
OdpowiedzUsuńflawlessbananaa.blogspot.com