Like a child
Czy tylko ja za tym tęsknię ? Te beztroskie dzieciństwo, gdzie przychodziło się do domu, jadło jak najszybciej obiad i razem z bagażem zabawek wybiegało czym prędzej na podwórko. Czasy, kiedy nie mieliśmy telefonów, jedynym kontaktem z mamą było krzyczenie pod oknem. Bez problemu wiedzieliśmy gdzie szukać znajomych i nie umieliśmy usiedzieć w miejscu. Te lata, gdy najgorszą karą był zakaz wychodzenia z domu, a nie zabranie komputera czy telefonu. Może by tak do tego wrócić ?
Robiąc zdjęcia do tego postu nieźle się ubawiłam, co chyba widać. Przypomniałam sobie ile frajdy dawało mi bieganie po placu zabaw. Jak bardzo byłam z siebie dumna kiedy nauczyłam się nowego fikołka na trzepaku lub przeszłam samodzielnie całe drabinki. Miło było się tak pobawić i poczuć jak małe dziecko. Wróciły wspomnienia z dzieciństwa, a endorfiny aż buzowały. Na prawdę przyjemnie było tak na chwilę zapomnieć ile się ma lat i pobiegać z jednego miejsca na drugie po całym placu zabaw.
A Wy tęsknicie za dzieciństwem ?
P.S. Jeśli znacie kogoś, kto robi ładne designy bloga
piszcie mi w komentarzach, bo przydałaby się tu jakaś zmiana.
0 komentarze