Talk to myself


PL: Na początku, odbiegając zupełnie od tematu posta, chciałabym Was bardzo przeprosić za tą trzytygodniową przerwę. Nawet nie wiem, kiedy to zleciało. Październik jest dla mnie bardzo intensywnym miesiącem, czuję się powoli jak wrak człowieka, bez sił i bez czasu na regeneracje. Niestety blog musiał zejść na boczny plan. Gdy ma się tyle zajęć, to wyjście na zdjęcia graniczy z cudem.  À propos zdjęć, jestem ogromnie wdzięczna Oli, za graficzną część dzisiejszego posta. Mam nadzieję, że zrozumiecie i oby dalej szło trochę lepiej. A teraz zapraszam, na właściwą część notki.

EG: At the beginning, departing completely from topic of the post, I would like to really apologize You for this three-week break. I don't even know, when it flew. October is very intensive month for me, I'm feeling like a wreck slowly, without power and without time for regeneration. Unfortunately blog had to go down to the side plan. When You have so many activities, going to take pictures border on the miraculous. Apropos photos, I'm so grateful to Ola for graphic part of today's post. I hope, You understand me and it will be better. And now I invite You, for right part of this post.    

 



PL: Hej, Ty! Tak, do Ciebie mówię. Jesteś po studiach, masz pracę, starasz się o dziecko, planujesz przyszłość z partnerem. Jestem tą samą osobą co Ty, tylko piętnastoletnią, kończę gimnazjum, wybieram kolejną szkołę. Pamiętasz, jaka byłaś, jaka ja jestem? Nie? Przypomnę Ci.

EG: Hey You! Yes, I'm talking to You. You're after studies, You have job, You're trying to have a baby, You're planning future with your partner. I'm the same person as You, but I'm 15 years old, I'm ending gymnasium, I choose next school. Do You remember what was You like? No? I'll remind You. 



PL: Byłaś bardzo ambitna, całe dnie nie było Cię w domu. Ze szkoły na angielski, siłownie, do kościoła, bo przecież przygotowujesz się do bierzmowania. Mimo zmęczenia nie odpuszczasz, walczysz jak lew, bo przecież rezygnacja to okazanie słabości, a Ty nie chcesz być słaba. Chcesz dalej być lwem, nie sarną, która pada jego ofiarą. Zbyt wiele razy byłaś sarną. Mówią Ci, zwolnij, zajedziesz się, zrezygnuj z czegoś. Dalej jesteś lwem, pokażesz im, że dasz radę. Jednak masz słaby punkt, mimo najwspanialszych przyjaciół, kogoś Ci brakuje. Pełno lwów koło Ciebie, jednak brakuje tego jednego, jedynego. Myślisz o nim, choć nie jest konkretną postacią, dokładnie wiesz, jaki jest. Jesteś lwem, z malutką sarenką w środku. No trudno, żyjesz dalej, a ten jedyny lew kiedyś nadejdzie. 

EG: You were so ambitious, all days You weren't at home. From school to English lessons, to the gym, to church, because You are preparing for Confirmation. Despite the fatigue You don't quit, You're fighting like a lion, because resignation shows a weakness, but You don't want to be weak. You want to be lion, not roe deer, which falls it's victim. Too many times You were roe deer. They tell You, slow down, give up something. You're still a lion, You'll show them that You can do it. However You have a weak point, even with the best friends, You miss someone. A lot of lions around You, but You're missing this one and only. You're thinking about him, although it's not a specific person, You know, what he is like. You are a lion with small roe deer inside. You live on, and this only lion will comes.




PL: No dobrze, wiesz, jaka byłaś, ale jakie miałaś marzenia? Pamiętasz? Ach, jak przez mgłę. To też Ci przypomnę. Chcesz poznać swoich idoli, tak banalne marzenie, ale jak na razie dla Ciebie nie osiągalne. Jeździsz na spotkania z ludźmi, z których twórczości korzystasz na co dzień, bo to też jedno z marzeń. Pamiętasz jeszcze o swojej pasji? Tak, fotografia. Marzenie-nowiusieńki Canon, spełni się, pracujesz na to, aż w końcu nadejdzie czerwiec i będziesz go miała w swoich rękach. Masz jeszcze mnóstwo marzeń i celów, odwiedzenie ogromu krajów, spotkanie paru osobliwości, osiągnięcie czegoś więcej w blogsferze i wiele innych. Ale są jeszcze te realne, dotyczące przyszłości. Kochający mąż, piękny dom i dwójka potomków. A do tego pies, własna firma i życie, jakie lubisz. Mam nadzieję, że realizujesz te cele. Chciałam Ci tylko powiedzieć, żebyś nie zapominała o mnie, bo przeszłość nie jest po to, żeby o niej zapomnieć.

EG: Okey, so You knows, what You were like, but what were You dreaming about? Do You remember? Like a vaguely. So I'll remind You. You want to meet your idols, so banal, but now it's not achievable for You. You go at meetings with people, whose artistic work You use everyday, because it's one of your dreams. Do You remember Your passion? Yes, photography. Dream-new Canon, it'll come true, You're working for that and in June You'll have it in your arms. You have a lot of other dreams and goals, visiting many countires, meet some people, to achieve something more in the blogosphere and many others. But there are real ones, concerning the future. Loving husband, a beautiful home and two children. And dog, own company and the life that You love. I hope that You achieves these goals. I just wanted to tell you not to forget about me, because the past is not just to forget it.




PL: A Ty co powiedziałbyś sobie z przyszłości? 
EG: What You'll tell to You from future?

You Might Also Like

5 komentarze

  1. bardzo mi sie podoba twoja stylizacja i mdze napisany tekst


    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zdjęcia! Strasznie podoba mi się twoja dzisiejsza notka. Podobne pytania zadawałabym sobie z przyszłości. Chciałabym wiedzieć, czy to do czego teraz dążę udało się mi osiągnąć i czy jestem dumna ze swoich dzisiejszych wyborów :)

    http://bedezawszeprzyrzekam.blogspot.com/
    http://lottirysuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. swietnie wygladasz, szminka super dopełnia caly look! ;)

    OdpowiedzUsuń

Popular Posts