Wesołe miasteczko & festiwal kolorów 2015
Hej kochani ♥
Najgorsze za nami. Oceny wystawione, jeszcze trochę i będziemy mogli się cieszyć wolnością od szkoły. Nie wiem jak Wy, ale ja już jestem w wakacyjnym klimacie nie tylko myślami, ale też jeśli chodzi o wyjazdy. Więc co się u mnie ostatnio działo ?
W środę wraz z częścią mojej klasy pojechaliśmy do Wesołego Miasteczka w Chorzowie. Dzień po wystawieniu ocen trzeba było świętować, wybraliśmy taką formę. Weszliśmy 2 minuty po otwarciu, a opuściliśmy teren lunaparku 12 minut przed zamknięciem. Nie wiadomo jak to tak szybko minęło, ale jestem pewna jednego - zabawa była genialna. Mimo lekkiego strachu i chwilowego przejedzenia skorzystaliśmy chyba z wszystkich atrakcji. To był bardzo miło i wesoło spędzony dzień, co możecie zobaczyć na zdjęciach, oczywiście wszystkie są robione telefonami, więc przepraszam za jakość.
No i dzisiejsze wydarzenie, czyli Festiwal Kolorów w Katowicach. Początkowe zawahania czy opłaca się pokonywać trasę do Parku Śląskiego ze względu na pogodę trzymały nas w niepewności. Całe szczęście zdecydowaliśmy się pojechać. Od samego początku dało się poczuć pozytywną energię. Wszyscy szybko poddali się beztroskiej i szalonej zabawie. Jeśli macie okazję pojechać na festiwal kolorów, nie zastanawiajcie się ani minuty dłużej. Magiczna atmosfera i wspaniali ludzie. Można się nieźle wybawić kompletnie za darmo. Szkoda, że musieliśmy wracać do domu przed zakończeniem, ale i tak to były chwile, które z pewnością zostaną w naszych głowach.
0 komentarze